Polewka piwna – przepis słowiański
Polewka piwna – dawny słowiański smak
Miód pitny jest najstarszym spośród słowiańskich napojów wzmiankowanych w źródłach historycznych. Piwo jednak również miało swoje miejsce w słowiańskiej kuchni, sięgając korzeniami schyłku V wieku.
Ciekawostką jest, że polewkę piwną można bez obaw podawać dzieciom, ponieważ podczas gotowania procenty alkoholu ulatniają się z napoju.
Przepis na polewkę piwną z książki znalazłam w „Kuchnia Słowian” Hanny i Pawła Lisów. Szczególnie ciekawie brzmi połączenie piwa z żółtkami i miodem, które nadaje potrawie kremową konsystencję i słodkawy posmak.
Chociaż sama nie przepadam za piwem, chętnie wypróbowałabym tę polewkę w wersji z dodatkiem mocno gorzkiego piwa. Myślę, że kontrast goryczy i słodyczy mógłby być bardzo interesujący.
Dodanie do polewki przypraw historycznych, takich jak kminek, kolendra i macierzanka, z pewnością nadaje jej wyjątkowego, słowiańskiego charakteru. Można też poeksperymentować z bardziej współczesnymi przyprawami, jak imbir, cynamon, gałka muszkatołowa czy goździki, aby uzyskać bardziej oryginalny smak.
Polewka piwna to z pewnością ciekawa propozycja na zimowy obiad. Jest sycąca, rozgrzewająca i bogata w smaki.
Składniki:
1 l piwa niepasteryzowanego, nieklarowanego
1 szklanka śmietany
4 żółtka
3-4 łyżki miodu
Dodatki: chleb razowy, twaróg lub wędzony ser
Przyprawy: kminek, kolendra, macierzanka (można zastąpić tymiankiem), imbir, cynamon, gałka muszkatołowa, goździki
Wykonanie:
Piwo zagotowujemy, dodajemy miód, odrobinę soli i doprawiamy historycznie lub współcześnie. Moja wersja była oczywiście historyczna, no bo jak Garnek ściągamy z ognia. Żółtka roztrzepujemy ze śmietaną i wlewamy do piwa. Do miski wkładamy rozkruszony chleb, twaróg lub ser i wlewamy polewkę.
- Polewkę piwną można podawać również z grzankami posypanymi startym serem lub z jajkiem sadzonym.
- Do polewki można dodać inne warzywa, np. seler, pora lub marchewkę.
- Polewkę piwną można przygotować również na bazie ciemnego piwa.
Zachęcam do wypróbowania tego przepisu i odkrycia dawnego słowiańskiego smaku!
Smaczne gotowanie, to i smaczne słuchanie. Tym razem polecam Żywiołak, którego koncerty są energetyczne jak wspomniana polewka.
Leave a Review