Zakwas na żurek z płatków owsianych czyli kisyłycia

Zakwas na żurek z płatków owsianych czyli kisyłycia

Zakwas na żurek z płatków owsianych

Są takie dni, kiedy czujesz w kościach, że zupa powinna mieć charakter. Kiedy nie masz ochoty być grzeczna ani dla siebie, ani dla świata. Wtedy robi się żurek. Prawdziwy. Z kwaśną duszą i ciepłym sercem.
Ale jeśli przypadkiem nie masz w spiżarce mąki żytniej (bo przecież robiłaś granolę i wszystkie szklane słoiki są zajęte przez suszone mango), nie panikuj. Będzie dobrze. Płatki owsiane Cię nie zawiodą. One wiedzą, że nie wszystko w życiu idzie zgodnie z planem.

Jako że jesteśmy przed Wielkanocą, przypominam ze to ostanie chwile by nastawić  zakwas ma łemkowski żur znany również jako kisyłycia, keselica lub kysielnica. Ta wyjątkowa zupa, której receptura sięga XVII wieku, powstaje na bazie kiszonej mąki lub płatków owsianych z dodatkiem czosnku. Po ugotowaniu w aromatycznym wywarze, podawana jest z ziemniakami i zrumienioną cebulką, wyróżniając się brakiem mięsa i jaj. Kisyłycia charakteryzuje się delikatną kwaskowością i gęstszą konsystencją w porównaniu do tradycyjnych żurów. Proces fermentacji można przyspieszyć, dodając chleb razowy lub sok z kiszonych ogórków. Dla wzbogacenia smaku, można dodać śmietanę i posypać natką pietruszki. To interesująca alternatywa na wielkanocny posiłek, a wersja bezglutenowa jest dostępna przy użyciu odpowiednich składników.

Potrzebujesz:

  • szklankę płatków owsianych (najzwyklejszych, nie tych fitness z jogurtem w proszku),Zakwas na żurek z płatków owsianych czyli kisyłycia

  • 2–3 ząbki czosnku (do odstraszania wampirów i wątpliwości),

  • litr przegotowanej, ciepłej wody (ale nie wrzątku – nie parzymy sumienia),

  • czysty słoik (duży, najlepiej taki, w którym trzymasz „coś fajnego na kiedyś”),

  • opcjonalnie liść laurowy, czosnek, ziele angielskie i odrobinę cierpliwości.

Zakwas na żurek z płatków owsianych: wykonanie

  1. Wsyp płatki do słoja. Zalej wodą. Wrzucaj czosnek, ziele angielskie.

  2. Nakryj gazą albo czystą ściereczką. Nie zakręcaj, niech to oddycha. Jak Ty po pracy, w dresie.

  3. Odstaw w ciepłe miejsce na 3–5 dni. Codziennie zamieszaj, pogadaj z nim trochę. To zakwas, nie urzędnik – lubi kontakt z człowiekiem.

  4. Po trzech dniach zakwas zacznie pachnieć jak wspomnienie dziadkowej piwnicy. Zaufaj temu zapachowi. Jest dziwny, ale dobry. Jak życie.

I co dalej?

Możesz go przecedzić i trzymać w lodówce, gotowego na moment „muszę coś ugotować, ale nie chcę się starać”. Wystarczy potem dodać do wywaru, dorzucić ziemniaki, chrzan, ewentualnie jajko, i masz zupę, która mówi: „Masz prawo być zmęczona. Ale i tak jesteś wspaniała.”

Zakwas na żurek z płatków owsianych czyli kisyłycia

Facebook Comments