Kiszony kalafior
Kiszony kalafior. Kiszenie to znakomity sposób na przetworzenie i przechowanie letnich warzyw, ciesząc się ich smakiem przez całą zimę. Kiszone ogórki to oczywistość, ale kiszony kalafior wciąż nie doczekał się należnej popularności, a szkoda!
Jego chrupka konsystencja i lekko pikantny smak doskonale sprawdzają się jako samodzielna przekąska, idealnie komponując się z różnymi dipami. Świetnie sprawdza się również jako dodatek do sałatek, nadając im wyjątkowy charakter i bogaty aromat.
Kiszenie kalafiora jest proste i nie wymaga skomplikowanych przygotowań. Wystarczy kilka podstawowych składników: świeży, jędrny kalafior, woda, sól, a opcjonalnie można dodać również liście chrzanu, ziele angielskie, ziarenka gorczycy czy kawałki innych warzyw, np. marchewki lub papryki.
Kalafior dzielimy na różyczki, zalewamy solanką i pozostawiamy w chłodnym miejscu na kilka tygodni. W czasie fermentacji powstają probiotyczne bakterie, które nadają kiszonemu kalafiorowi charakterystyczny smak i właściwości zdrowotne.
Kiszone warzywa to bogactwo witamin i minerałów, a także naturalny probiotyk, który korzystnie wpływa na układ pokarmowy. Kiszony kalafior to nie tylko pyszny dodatek do dań, ale również wartościowy element zdrowej diety.
Zachęcam do wypróbowania kiszenia kalafiora! To prosty sposób na wzbogacenie swojego menu o pyszne i zdrowe potrawy.
Kiszony kalafior jest gotowy do spożycia już nawet po 7 dniach, zależnie od temperatury otoczenia, ale można kisić go znacznie dłużej. Najpierw jest to kalafior, podobnie jak ogórki “małosolny” – chrupiący, lekko tylko ukiszony, przez co niezbyt kwaśny. Wraz z upływem czasu nabiera mocy. Polecam do słoiczka dodać plasterek imbiru. Daje czadu!
Kiszony kalafior – składniki na ok 8 słoików po 750 ml
3 kalafiory
16 ząbków czosnku
8 listków laurowych
16 ziaren ziela angielskiego
16 ziaren pieprzu
kawałek korzenia chrzanu, podzielić na 8 cząstek
8 baldachimów kopru, mogą być też suszone łodygi
8 plastrów imbiru
Zalewa
4 łyżki soli
4 litry wody
4 łyżeczki (płaskie) cukru
Kiszony kalafior – wykonanie
Kalafiory oczyścić i podzielić na różyczki. Jeżeli kalafior jest niewiadomego pochodzenia (nie mamy pewności czy nie był mocno nawożony, pryskany) zostawiam go na 10 minut w wodzie
z sodą, która wyciąga pestycydy.
Zagotowuję wodę w garnku z solą i cukrem. Studzę do temperatury pokojowej.
Do czystych słoiczków wkładam różyczki kalafiora, koper, pokrojony w słupki chrzan, ziele, pieprz, listki i plastry imbiru.
Zalewam wodą i zostawiam do kiszenia na blacie w kuchni na 3 dni, choć przy tym upale już na drugi dzień był gotowy!
Po 3 dniach jest już dobry i wynoszę słoiki do piwnicy. Jeśli ktoś woli mniej chrupki kalafior, zostawić trzeba słoiczki trochę dłużej w ciepłym miejscu. Można poeksperymentować z kolorem kalafiora. Jeśli dodamy do słoika troszkę kurkumy otrzymamy żółte różyczki, a plasterek buraka zabarwi nam kalafior na czerwono. Taki kolorowy kalafior będzie dodatkowo ciekawą dekoracją np. sałatek.
Kiszonki często robię wieczorami – stąd pomysł na dobre nutki: